poniedziałek, 1 sierpnia 2016

Mimo wagi, beton nadaje powagi.

Zeby wstać, trzeba sie czasem przewrócić i mocno poobijać. bardzo duzo czasu i pracy poświęciłam na otworzenie sie na ludzi. Nie było warto. Wracam wiec do "twórczości" własnej. Tu czuje sie bezpiecznie i dobrze.




Beton jest wdzięczny. Mozna robić co sie chce:) strasznie sie człowiek upapra przy tym ale jaka dzika satysfakcja:)


Mimo wagi, beton nadaje powagi.

Zeby wstać, trzeba sie czasem przewrócić i mocno poobijać. bardzo duzo czasu i pracy poświęciłam na otworzenie sie na ludzi. Nie było warto. Wracam wiec do "twórczości" własnej. Tu czuje sie bezpiecznie i dobrze.




Beton jest wdzięczny. Mozna robić co sie chce:) strasznie sie człowiek upapra przy tym ale jaka dzika satysfakcja:)


niedziela, 22 maja 2016

wtorek, 3 listopada 2015

Behawioryzm przydrożny.

Nie mam nic na swoje usprawiedliwienie. Mam! Jednak nie użyje bo sens żaden. Wezmę sie w końcu do roboty i będe systematyczna.
Byłam u laryngologa. Na Twitterze taka informacja to hicior ale tu to słabo. Ja tutaj sie użalać będe. Nie nad służba zdrowia, nic mi nie robili dzisiaj. Człowieki mnie dobiły.
Szanowne Czlowieki!
Jeśli na poboczu stoi jakaś kobita. Ma otwarte drzwi samochodu i wystaje jej jedna noga bo nie jest zdecydowana czy chce zostać w środku czy iść poza pojazd, moze to oznaczać wszystko.
W moim przypadku oznaczało, ze krwawię delikatnie z nosa i nie chce niczego ubabrać. Laryngolog nosa nie dotykał, zestresował sie sam albo pozazdrościł zainteresowania. Na wyposażeniu nie posiadam białej tektury oraz markera zeby pytającym spojrzeniom dac znać zeby:
- nie trąbić bo to nie jest cel zarobkowy (uświadomiłam sobie przy okazji, ze mam "branie"),
- nie machać, mam gdzieś Wasz gest, trzymam chusteczki przecież i mowy nie ma zeby sie integrować,
- nie pukać sie w czoło, jestem na poboczu "nieparzysty ilorazie"!
Moi drodzy ja lubię sobie sadzać miękkie i chłonne materiały do nosa wiec sie ode mnie odpierwiastkujcie. Postoje sobie na tym poboczu i sobie pojadę a Wam nic do tego.
Pozdrawiam trąby trabioco-machające. Tir-owców suszących braki w uzębieniu, Panowie ostrożnie bo brak śluzówki to kłopoty wiec mniej oznak radości. Miłego dnia.

niedziela, 27 września 2015

Miłość oczami Amstaffa

Jest piękna. Arystokracja. Kocha ludzi, spacery. Najpiękniejsza amstaffka na ziemi! Zeby uwierzyć to trzeba zobaczyć i juz. Młoda suczka. Szuka domu. Azyl "Cichy Kąt" w Tarnowskich Górach.



Jeśli kochasz psy to uwierz mi, tego nie da sie wyrazić słowami. To miłość wyrażona oczami amstaffa. Nic dodać i nic ująć.

Zapraszam tez do kociarni. W kocim przedszkolu jest 7 dzieciaków do adopcji.
                Odwiedźcie psiaki i kociaki i moze się zakochacie tak bardzo jak ja? Życzę każdemu bo to miłość pewna, ulokowana we właściwym ciele i zawsze z wzajemnością.
Pozdrawiam.